słyszelisćie, że jak kobieta w ciąży słucha częśto jakiegoś konkretnego utworu, to potem dziecko rozpoznaje te melodię i się przy niej uspokaja, jak już jest na świecie? w takim wypadku podobno najlepiej działa Mozart
ciekawe, trzeba to kiedyś koniecznie wypróbować! chyba, że już ktoś z was to przetestował?
u mnie ciotki puszczały dziecku suszarkę i muszę przyznać, że nawet zadziałało
haha
nie no, naprawdę ;P to chyba nie o takie przetestowanie tej zasady chodziło koleżance ;P a tak serio to też o tym słyszałam i na pewno wypróbuję to na moim potomku ;D
matka pewnie zbyt często suszyła sobie głowę i dlatego działa na ten dźwięk
ale ponawiając temat - ktoś puszczał dziecku w brzuchu jakąś piosenkę a potem się okazało że ono na nią reaguje i ją rozpoznaje? serio jestem ciekawa
pewnie trzeba byłoby poszperać w rożnych badaniach dowodzących, bądź obalających tą teorie